16 listopada jest Dniem Tolerancji i to światowym Dniem Tolerancji. Zgodzę się również, że całe nasze życie to jakby święto. Niech i tak będzie. Nie mam nic do Dnia bez papierosa, bez Internetu, bez wódy, bez telefonu komórkowego, nie mam nic do dnia matki, ojca. Nie mam nic do dnia żółwia, jeśli taki istnieje. Ale ŚWIĘTO PSA to już przegięcie. Samo znaczenie słowa Święto - „dzień, w którym obchodzi się uroczystości państwowe lub religijne”. I gdzie tutaj miejsce dla psa?
Ale nie oto głównie chodziło w tym co napisałem wcześniej. Faktycznie psy odgrywają dużą rolę w naszym życiu. Ale w materiale nie było nic na temat tego święta. Ciągle tylko o psach Straży Granicznej. A zadał sobie ktoś chociaż odrobinę trudu aby dowiedzieć się jak swoje święto spędzają psy w schroniskach? Czy mają co jeść? A może z głody zagryzają się w przepełnionych klatkach? Po co? Najprościej pokazać psy Straży granicznej. Najprościej jest pokazać tą dobrą stronę psiego życia. Ubolewam, że nikt nie pofatygował się aby wspomnieć od kiedy jest obchodzony jest Dzień Psa. Tak panie redaktorze. Nie ŚWIĘTO PSA tylko DZIEŃ PSA.

Tak więc Pani Krystyno, nie zrozumieliśmy się.

Pozdrawiam.

16 listopada jest "Święto Tolerancji", które polecam Piotrowi. W wikipedii znalazłam masę świąt prawie na każdy dzień roku https://pl.wikipedia.org/wiki/Święto . Życie to nieustające święto. Cieszmy się każdym dniem. A Ośrodkowi Szkolenia Psów sukcesów w pracy.

Witam.
Chciałbym zauważyć, że w trym materiale nie ma słowa o święcie PSA. Więc po grzyba kto daje taki tytuł? Zamiast skąd się takie święto wzięło to znowu gadanie o psach Straży Granicznej. Chore. Wogóle święto psa jest chore. Jak już dochodzi do takich absurdów to ja poproszę o święto Łyżeczki do Cherbaty. Przecież ona też odgrywa w naszym życiu ważną rolę.