https://
https://
https://
Śmietnik w Rakowicach |
Informacje z regionu - Lwówek Śląski |
Poniedziałek, 07 września 2009 09:40 | https://
Setki butelek, puszek po piwie, reklamówek i innej maści odpadki. To nie widok wysypiska śmieci, lecz krajobraz „ostatniej” żwirowni, dzikiego kąpieliska w Rakowicach Małych. Miejsce to od wielu lat służy mieszkańcom gminy i jej okolic do spędzania wolnego czasu w upalne letnie dni. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że popularne „oczko” jest małym zbiornikiem wodnym w dodatku bardzo zanieczyszczonym. Ludzie od dawna skarżą się skórne wysypki po letnich kąpielach. Mimo tego nie odstrasza to plażowiczów szukających ochłody. „Ostatnia” lub jak niektórzy ją nazywają „mała” żwirownia jest zbiornikiem wodnym, który powstał w miejscu dawnego wyrobiska kopalnianhttps://y złoża wydobywanego tam piasku i żwiru wyczerpały się, zbiornik został zalany, wraz z betonowymi i metalowymi elementami pozostających tam struktur kopalnianych. Teren z czasem przekazano gminie, która to zgodnie z wiadomościami otrzymanymi w Wydziale Gospodarki Przestrzennej Nieruchomościami oraz Rolnej i Ochrony Środowiska jest aktualnym właścicielem tych terenów. Miejsce to z czasem stało się największym kąpieliskiem w gminie Lwówek Śląski i w jej okolicach, mimo, że oficjalnie nim nie jest. Niestety nie sam fakt korzystania z tego terenu jest karygodny, lecz sposób w jaki ludzi tam przyjeżdżający go traktują. Miejsce to przypomina wielki śmietnik, gdzie najróżniejsze odpadki mieszają się z piaskiem, a sterty śmieci wystają z pomiędzy krzaków. Chodząc po plaży należy uważać na porozbijane butelki i fragmenty szkła, a rozkładając ręcznik trudno znaleźć do tego miejsce, tak by nie natrafić na niedopałki. Nie są to tylko pozostałości po licznych imprezach oraz pobycie plażowiczów, lecz są także efektem celowego działania osób, chcących pozbyć się własnych śmieci i tworząc dzikie wysypiska. Samo sprzątanie żwirowni, którego podejmuje się co jakiś czas gmina, wydaje się być walką z wiatrakami, ponieważ nie usuwa problemu, którym są śmiecący plażowicze. Dobrym pomysłem były by kontrole Straży Miejskiej, lecz jak powiedział Naczelnik Straży Miejskiej we Lwówku Śląskim, Jacek Nowobilski, taki problem nigdy nie został im wcześniej zgłoszony, a co więcej nawet nie wiedzieli, ze żwirownia znajduje się po ich jurysdykcją. Jednocześnie dał do zrozumienia, że teraz, gdy sprawa jest im znana, zwrócą większą uwagę na ten teren. Obecny stan, w jakim znajduje się plaża w Rakowicach w najgorszym świetle jednak stawia samych z niej korzystających. Nie potrzeba dużo wysiłku by po zakończeniu swojego pobytu zabrać śmieci ze sobą, a miejsce pozostawić czystym. Być może w przyszłym roku zarówno gmina, jak i plażowicze zwrócą większą uwagę na zachowanie czystości i porządku, tak by żwirownia ponownie nie zamieniła się w wysypisko. TEKST I ZDJĘCIA: ŁUKASZ SZCZĘSNY/LWOWEKSLASKI.NET Odsłon: 671 Komentarze (2)
https://https://https://
...
Napisane przez koks, 2010-06-14 15:https:///span>
Napisałeś/aś "Samo sprzątanie żwirowni, którego podejmuje się co jakiś czas gmina" ale nigdy tam nikt nie sprzatał ten syf jest juz pare dobrych lat ehehehe przydały by sie jakieś smietniki i żeby wywożono smieci...
https://https://
... Napisane przez Ofiara tragicznej kradzieży, 2009-09-10 00:https:///span>
Ooo znalazły się moje śmieci ... widziałem jak z pod domu kradną je kolesie z pomarańczowej ciężarówki . Ktokolwiek widział ktokolwiek wie gdzie znajdują się zamaskowani porywacze moich śmieci proszę o kontakt . ODDAJCIE MOJE ŚMIECI !!!!!
Napisz Komentarz
|