Informacje z regionu -
Bolesławiec
|
Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 16:26 |
Tomasz Smusz z Zebrzydowej już nie musi jechać do legnickiego ZUS-u ze swoją butlą tlenową. W poniedziałek rano dodzwonił się do Zakładu i poinformowano go, że jeśli wyśle zaświadczenie lekarskie, lekarz orzecznik odwiedzi go w domu.
- Uspokoiło mnie to, bo naprawdę wystraszyłem się, że będę musiał targać butlę tlenową do Legnicy – mówi chory. Problem pana Smusza to wezwanie do ZUS-u, w którym miał się stawić we wtorek. Nie może oddalać się od sześćdziesięciokilogramowej butli tlenowej, bo tlen to jedyny lek pozwalający mu wytrzymać potworny ból. Bał się, że będzie musiał jechać do ZUS-u z butlą.
- Każdy kto nie może stawić się do lekarza orzecznika na badanie, może do nas zadzwonić i dostarczyć zaświadczenie lekarskie informujące, że badanie powinno odbyć się u niego w domu. Wówczas odbędzie się ono właśnie tam – mówi Elżbieta Kurek, rzecznik legnickiego ZUS-u. - Choć osoby typujące chorych do kontroli mają symbole chorób, to nie mogą wiedzieć jaka jest terapia zalecona dla danego pacjenta. Stą d wynikają takie sytuacje jak ta.
Warto o tym pamiętać, bo pan Smusz to tylko jedna z ofiar zmasowanych kontroli jakie od 1 sierpnia czekają ludzi przebywających na zwolnieniach lekarskich. Zatrwożony wielkością kwot przeznaczanych na zasiłki ZUS wzmaga kontrole. Będę one dotyczyć osób wytypowanych z bazy, pracowników, których długotrwałe zwolnienia wzbudzają wątpliwości i tych, na których ktoś doniósł.
W pierwszym półroczu 2009 w całej Polsce i w rejonie legnickiego oddziału Zakładu wzrosły zachorowania i kwoty wypłat, co prawdopodobnie jest skutkiem kryzysu i uciekania pracowników przez zwolnieniem z pracy na zwolnienia chorobowe. Ludzi epo protu często naciągają ZUS na nienależne im świadczenia. W zeszłym roku legnicki ZUS wypłacił zasiłki chorobowe w wysokości 5,4 mln zł. W tym roku niemal tą samą kwotę wydano na zasiłki tylko przez pierwsze pół roku. Z tego powodu nawet trzykrotnie wzrasta od pierwszego sierpnia kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnień i zasadności wypłat. Można spodziewać się nie tylko wezwań do ZUS-u na badania ale również wizyt kontrolerów w domach i zakładach pracy. - Bywa, że osoby przebywające na zwolnieniu chorobowym normalnie pracują – mówi Elżbieta Kurek. - Naszym obowiązkiem jest eliminowanie takich sytuacji a właśnie dzięki kontrolom trafiamy na ślady takich zachowań.
ZOBACZ JAK ZACZĘŁA SIĘ HISTORIA TOMASZA SMUSZA
https://
|