"Przecież wszyscy wiedzą, że pan Krzysztof tylko pokazał coś, co nagrał ktoś inny."

A ja dodam, że wszyscy wiedzą, że Pan Krzysztof (którego osobiście nie szanuję), bardzo nie lubi prezydenta Romana. Nie pałam do niego jakąś sympatią czy coś, ale to co robi PAN KRZYSZTOF (czyt. skończony i...ta) ostro przegina. I gdyby tylko mógł to wyrwałby Romanowi serce i zeżarł na śniadanie. Facet ma na punkcie prezydenta jakąś obsesję. Może prezydent mu czegoś nie załatwił? Może. Ale wiemy, że PAN KRZYSZTOF jest zwolennikiem PO, a Roman do niedawna był w PiS i może KRZYSIOWI ta antypatia pozostała? A może to jakaś osobista vendetta za coś. No bo ludzie... Rozmawiać z plakatem wyborczym przez ok. 20 minut, to nie jest normalne. Ludzi tak zachowujących się trzeba leczyć albo izolować.
Aaa... Jeszcze jedno. Istotneinformacje.pl kłamią. Informację o pożarze na Warszawskiej jako pierwsze umiścił portal łużyce.info, a blokowanie tego portalu przez wykupienie domeny www.luzyce.info.pl w celu wprowadzania w błąd internałtów, to już jest cios poniżej pasa. Jednakże to nie cios dla Łużyc, a cios w godniość istotnychinformacji.pl, której nigdy nie miały.

A G. to burak jeden i nic więcej.

sa miejsca w ktore sie chodzi na wlasna odpowiedzialnosc, i ludzie ktorym sie reke podaje na wlasna odpowiedzialnosc. pan Burniak sam sobie winien

Ja bym się na miejscu p. Burniaka śmiertelnie obraziła na redaktora Gwizdałę. Po latach przypomniał mu co jego najgorszy przeciwnik o nim sądzi. Publicznie padło słowo "palant", a tego się imć Burniak na bank nie spodziewał. Na pewno nie sądził, że idzie na nagranie, aby go publicznie obrazano.

obiecuje, że kable znikną, może nie w najbliższą środę, ale znikną

mnie też się te zalegające kable nie podobają ale to się zmieni kiedy na przykład powiat albo urząd miasta zaczną płacić tej telewizorni 100 tysięcy PLN na rok w ramach dofinansowania (bo chyba coś koło tej kwoty dostaje Azart kablowy). to sobie szybko kupią bezprzewodowe mikrofony

Wiemy co to jest oś montażu, bo przekroczyliśmy ją. Co do kabli to efekt kompromisu. Czasem lepiej mieć kable na podłodze niż dźwięk do d... Dziękujemy za krytykę i obiecujemy poprawę.

Dwa pytania do realizatorów nagrania: Co to jest oś montażu?? Czy kable od mikrofonów są częścią dekoracji??

No właśnie "są chyba jakieś granice przyzowitości". Takie granice powinny istnieć i w wypowiedziach i w tłumaczeniu zachowania prezydenta Romana przez różne osoby. To, jak zachowują się ludzie poza kamerami lub po opuszczeniu pomieszczenia przez adwersarza lub petenta, świadczy to o tych ludziach pokazując ich prawdziwe oblicze. To przecież jest zwykła hipokryzja mówić i robić coś dla publicznego poklasku robiąc i mówiąc coś zupełnie przeciwnego prywatnie. Zaś osoby tłumaczące zachowanie prezydenta fizjologią tylko pogrążają i jego, i siebie również. Skoro nazywanie kogoś "palantem" stało się fizjologii pana prezydenta, to gratuluję, ponieważ nie jest to normą u przeciętnych ludzi.

W wywiadzie: "6 lat temu utworzyliśmy FORUM by zmienić ekipe i polityke w tym mieście" No właśnie Panie Prezydencie co stało sie z Forum? co stało sie z ta olbrzymia ilościa ludzi, którzy tak naprawde nic od Pana nie chcieli, którzy nie próbowali sobie przez różne koterie załatwić stołków, ani też zadnych korzyści, którzy poparli Pana i bardzo mocno wspierali oddając swój czas, narazając się na nieprzyjemne artykuły w Biuletynach konkurencji /czytaj SLD/ czy ci ludzie którzy żyja z własnej działalności i nic od nikogo nie potrzebują, muszą być wrogami bo może poparli w ostatnich wyborach inna opcje niż Pańska z czystej sympatii do ludzi, którzy w sumie są naszymi wspólnymi znajomymi oraz przyjaciółmi. Jak wygląda dzisiaj FORUM- dlaczego zmarnowano cenną inicjatywę obywateską , przecież tylko dla własnych interesów jednej partii- niewydażonego PIS-u, z którego i Pan w końcu zwiał, bo po co w nim być skoro sie nie opłaca. Mówi Pan o przerostach ambicji u niektórych Pańskich Przyjaciól i Współpracowników, ale te ambicje przerastają i Pana- tak mi sie wydaję. I stąd wszystko zło które sie w tej chwili dzieje.

ta wystawa w tle jest dużo ciekawsza...

Zajmujemy się osobą która podobnie jak jej mocodawcy zmierza do pustego świata pseudo sporów, które nie zmierzają do wizji rozwoju naszego miasta zgodna z racją stanu większości jego mieszkańców.Cwaniactwo i idąca za nim chęć budowania wroga żeby móc działać,to jest droga do nikąd, bo nie tak zmienia się rzeczywistość nas otaczającą.A szczególnie osobę zajmującą w naszym środowisku miejsce szczególnie eksponowane.Nie tędy droga p.Gwizdała idzie pan drogą ludzi małostkowych bo małostkowym pan służy.Pozdrawiam

Osobiście, bardzo poważnie bym się zastanawiała, czy przebywając w towarzystwie Pana K.G. mogę swobodnie wyjśc do toalety i nie nagra na przykład mojego rozstroju żołądka, żeby zrobic z tego "rewelacyjny" materiał Są chyba jakieś granice przyzwoitości!?

Z dużą uwagą obejrzałam program. Brawo dla Benka za zachowanie kamiennej twarzy i zadanie trafnych pytań. Wiele mi wyjaśniły nie tyle odpowiedzi prezydenta, ale to co przemilczał.
Nie zgodzę się z paroma kwestiami - nigdy Pan prezydent i UM nie dawały równych szans wszystkim mediom - portalom, gazetom - nie mówiąc o możliwości promowania danego medium na stronie UM. Pracowałam w Wiadomościach Bolesławca i nam Pan prezydent nie raczył odpowiadać na zadane pytania (chociaż zadawaliśmy je zgodnie z Jego zaleceniem na piśmie!). Dochodzi do tego fakt np. odmówienia akredytacji mediom na imprezy dotowane przez miasto. A przepraszam, nie wszystkim mediom. Portal prowadzony przez K. Gwizdałę akredytacje dostawał.
Pan Prezydent i podlegli mu pracownicy UM kreowali Krzysztofa i jego portal na jedyne słuszne medium w mieście. Zapewniali o jego wiarygodności, rzetelności...
Rozumiem, że teraz gdy nie promują Prezydenta i Um nie są wiarygodni i rzetelni? A może nigdy nie byli?
Smutne to, że dziennikarstwo w Bolesławcu osiągnęło taki poziom jaki osiągnęło. Z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że K.G. zapraszając kolejne osoby do swojego studia robi to w sposób absolutnie niezgodny ze sztuką dziennikarską. I nie dziwię się, że rozmówcy nie chcą przychodzić do studia. Jeśli program nie jest na żywo i tak będzie mógł zmontować materiał jak zechce i osiągnąć zamierzony przed wywiadem cel.
Co do nagrania wyemitowanego przez Istotne. Panie Prezydencie, stało się i nie ma co się tłumaczyć, że inni na pewno mają gorsze nagrania. Może i mają. A może nie mają. Pan zachował się nieprofesjonalnie i nie ma co szukać wymówek. Lepiej przeprosić i następnym razem trzymać język za zębami. Także wśród przyjaciół.

No cóż, prawdopodobnie Pan Prezydent chlapnął, jak niegdyś Józef Oleksy - tylko czy był po lampce "czerwonego"?

A ja tam lubię spokój.

Ale u was się dzieje, u nas w Lubaniu się wcale nie kłócą. spokój do wyrzygania.

Piotr Roman po prostu "chlapie", jak niegdyś Józef Oleksy

Czy mi się wydaje, że prezydent próbuje oszukać nas wszystkich i wmówić, że to pan Krzysztof go nagrał? Przecież wszyscy wiedzą, że pan Krzysztof tylko pokazał coś, co nagrał ktoś inny. Ktoś z otoczenia prezydenta. Prezydent straszy panem Krzysztofem wszystkich, co po prostu oznacza, że się go boi.

no właśnie, gwizdek, kto dmucha w gwizdek?

Tłumacz się tłumacz. Pierniczy głupoty.
Gwizdek dobra robota

I tak wszyscy o tym zapomną za tydzień.